Oczywiście oblewaliśmy egzaminy zdane i te niezdane, zeszły semestr i ten następny. Zaskakujące jak niby wszyscy robimy to samo - studiujemy, a tak bardzo się różnią teraz nasze życia. Jak się układają losy, jak zostały rozdane karty, aż wreszcie jak się zmieniło...
Nie zabrakło wdzięcznego dźwięku gitary, krzyczenia z Kultem i BRem, pewnego nakładu alkoholu i pozytywnej energii.
Dziękuję !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz