Ale do rzeczy. Rok zaczyna się sukcesem - skonstruowałam pierwszy obiadowy przepis! Albo raczej przejrzałam wszystkie szafki i połączyłam ze sobą coś co mogłoby pasować.
I tak oto powstał kurczak zasmażany z ryżem z torebką rosołową zupki chińskiej w połączeniu z pysznymi marynowanymi papryczkami różnego rodzaju i koloru wypelnionymi białym serem (zestaw Deluxe, dziękuję Mamo!). Plus feta i curry. Plus zielone oliwki. Plus Martini z lodem. Magia!!!
A Dominik stał się zapalonym programistą. Może raczy coś na ten temat napisać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz